Kryteria |
18 julio 2006 09:34:51
Siaty Won!
T.P.
![]() ![]() |
Relacionado con |
15/07/2006 11:55
Uprzedzając nieco możliwe pytania informuję, że w związku z planowym (powolnym zresztą) wyłączaniem baz danych starego RO, zostały ostatnio wyłączone przyznane wówczas tzw. "achiwalne punkty aktywności na RO".
Punkty te, jak pewnie wiecie, wpływały na to kto otrzymywał zaszczytny tytuł:
Bywalca
Weterana
czy też wreszcie ... Profesora Rybiego Oka
Odcięcie się od archiwów w tym zakresie, oprócz tej wady że niektórym może zrobić sie przykro, tych bardzo przepraszamy, posiada jednak jedną istotną zaletę, możemy urządzić reguły przyznawania tytułów całkiem po nowemu.
W związku z powyższym oczekuję propozycji
Trzeba brać pod uwagę, że aktywność oblicza automat. Zasady jego działania, do tej pory, celowo były TAJNE. Może czas je upublicznić? Co o tym myślicie? Jeśłi nadal mają jdnak pozostać tajne to i tak warto wysłuchać waszych sugestii w tym zakresie. Co waszym zdaniem premiować znacząco a co nie (lub wręcz ujemnie).
A może poszerzyć listę tytułów? A może ... teraz juz możemy zrobić to tak jak zechcemy.
PS. W ciągu 2-3 najbliższych dni system mocno będzie zmianiał przyznanawane watrościami. Do czasu kiedy się całość obliczeń nie ustabilizuje.
17/07/2006 10:15
Moim zdaniem tytuł "profesor" mozna usunąć. Po co nam takie stopnie. Okreslenie powinno wskazywać, kto jak często i ewentualnie od kiedy się udziela na RO. Pozostawiłbym więc hasło "weteran" i nadał to dotyczasowym profesorom i weteranom, "bywalca" zastąpić jakimś milej brzmiacym wyrazem, ale wskazującym na to ze ktoś tu zaglada" od czasu do czasu, czyli np. min raz w miesiącu. Zaś osobę nową, w pierwszych 3 miesiącach albo do 10 wizyty należy też jakoś odznaczyć, żeby było wiadomo że nalezy odpisać nowemu na pytanie zadane po raz setny w historii portalu. Nowy użytkownik, czy jakoś tak.
17/07/2006 11:21
>Moim zdaniem tytuł "profesor" mozna usunąć. Po co nam takie stopnie. Pozostawiłbym więc hasło "weteran" i nadał to dotyczasowym profesorom i weteranom,
Sum
"bywalca" zastąpić jakimś milej brzmiacym wyrazem, ale wskazującym na to ze ktoś tu zaglada" od czasu do czasu, czyli np. min raz w miesiącu.
płotka
>Zaś osobę nową, w pierwszych 3 miesiącach albo do 10 wizyty należy też jakoś odznaczyć, żeby było wiadomo że nalezy odpisać nowemu na pytanie zadane po raz setny w historii portalu. Nowy użytkownik, czy jakoś tak.
Leszcz
17/07/2006 16:41
Super, tylko ze nowych trza zachęcać a nie zniechęceć. Jak się zalogowałbyś na PW to byś został nawany "czyściciel gumiaków" - to ma taki sobie wydźwięk. Ja się tam bym nie obrażał, ale róznie mogą ludziska reagować.
No ale pomysł jest świetny. Za..isty.
17/07/2006 17:05
17/07/2006 12:01
Być może takie rozwiązanie jest najlepsze. Jednak..., ponieważ obecnie pojawia się już taka możliwość, zamierzalem powiązać siłę ocen z ratingiem user-a.
Czy 3 stopnie klasyfikacji to nie będzie zbyt mało? A co pomiędzy "nowym"/leszczem a "bywalcem"/płotką.
Oprócz tego myślę że troche zdrowej rywalizacji wśród nowych by sie przydało. Może własnie upublicznienie zasad zdopinguje wielu obecnych "czajników" do nieco aktywniejszego działania dla dobra wszystkich itym samym własnego? Szczególnie jesli np. powiążemy to z... np. specjalnymi bonusami (np. upusty w sklepie etc. + inne nowe zamierzenia)
17/07/2006 14:15
System przyznawania punktów przynajmniej w ogólnym zarysie powinien zostać upubliczniony, tylko...jak mają być przyznawane punkty za aktywność?
Czy samo to, że użytkownik przez okres miesiąca, napisze 6 komentarzy pod zdjęciami w Galeriach - wszystkie totalnie negujące (pomijając już przypadki naginania Regulaminu) - ma mu dać określoną ilość pozytywnych punktów?
Czy nagminna krytyka wszystkiego i wszystkich (takie kwiatuszki są ostatnio zauważalne), ma user-owi podnosić status na RO?
Ile trudu trzeba włożyć, aby w Galeriach opublikować zdjęcie, aby napisać ciekawy artykuł, wrzucić jakąś nowinkę do słownika, czy znaleźć interesujący temat do "Znad wody" i opublikować go?
Myślę, że najpierw to należałoby określić. Dotychczas robił to "tajny automat"...)), ale ja byłbym za tym, aby to jasno określić.
Status użytkownika...
Leszcz... bardzo mi się podoba, ale znając mizerne poczucie humoru niektórych naszych kolegów, jeszcze gotowi się obrazić, że ich od leszczy wyzywamy...
A, tak poważniej...
Czajników tu masa, wystarczy popatrzeć na licznik. Doping byłby naprawdę potrzebny. Wbrew pozorom, wyższy status użytkownika dopinguje...
Trzy stopnie klasyfikacji to według mnie za mało...
Zrobić od zera. Użytkownik po zerejstrowaniu się jest "Nowy", jak uzbiera sobie....ilość punktów za aktywność jest "Kandydatem" - na kogo? Na "Bywalca" i dalej - pozostawiłbym tak jak jest obecnie.
Ale...
Określony status powinien zobowiązywać...
Nie wymieniając z nazwiska (Ustawa o ochronie danych osobowych) był tu "Profesor", który totalnie wszystko, wszystkich i za wszystko krytykował.
Przez dobre parę miesięcy od siebie nie dał kompletnie nic...
Tu by trzeba było pomyśleć co z takimi ciężkimi przypadkami zrobić...
Ale, to tylko takie moje propozycję...
Sprawa warta szerszej dyskusji.
17/07/2006 15:24
Automat może zliczyć ilość wpisów, ilość odpowiedzi, komentarzy, opublikowanych zdjęć czy artykułów. Ale nie oceni ich. To może zrobić tylko człowiek.
Zostawmy więc może ocenę - bo znów jak oceniać? Jakie przyjąć kryteria? A zadowólmy się aktywnością, tą ilością wpisów, inaczej licząc odpowiedzi, inaczej artykuły, inaczej zdjęcia, inaczej komentarze pod nimi.
Na pewno warto wyróżnić stałych bywalców, którzy coś tu wnoszą (nawet i krytykując ) od czajników, którzy tylko korzystają.
Miejmy przy tym świadomość, że to jedne ze starszych miejsc do publicznej dyskusji w Internecie i nieliczne, gdzie wypowiadamy się pod własnym imieniem i nazwiskiem. Mamy jakiś wkład nie tylko w dyskusje na temat wędkarstwa, ale w tworzenie internetowej kultury. To nas do czegoś zobowiązuje.
Andrzej
17/07/2006 16:01
Uchylę rąbka tajemnicy i podpowiem, że w obecnych czasach funkcjonuje już trochę pojęcie "sztucznej inteligencji".
Nieco tak działał stary automat. Każdy kij ma jednak dwa końce.
Zasady jego działania nie nadają się do prostego upublicznienia.
Jeśli system ma stać sie publiczny, winien być jak najprostszy.
Można oczywiście bawić się np. w zliczanie ilości wątków w czyjejś dyskusji, uzyskanych ocen etc. Jednak to wszystko, obawiam się, będzie stanowiło tylko powód do zbędnych przepychanek.
Jeśli jawność to.... PROSTA.
17/07/2006 17:12
...system przyznawania punktów za aktywność. Po to, aby sprawa była jasna i nie budziła niepotrzebnych emocji. Ludzie, którzy wnoszą coś swoją obecnością powinni być wyróżnieni - bo taki status Bywalca, Weterena, czy wreszcie Profesora - jest to jakieś honorowe - tu na tym Portalu wyróżnienie. Poza tym, że jest to bardzo sympatyczne, jest to również historycznie uzasadnione. Tylko proponuje jasno określić za co i ile punktów. Krytyka jest Andrzeju jak najbardziej potrzebna, tylko niech to będzie krytyka, a nie krytykanctwo (bo z tym bywa różnie......)
Właśnie tak, jak napisałeś - jesteśmy jednym z nielicznych miejsc w Internecie, gdzie piszemy, dyskutujemy i publikujemy pod własnymi nazwiskami i to powinno być docenione poprzez uzyskanie takiego honorowego wyróżnienia - określonego statusu użytkownika RO.
Ile punktów i za co?
Czym większy wkład pracy tym więcej...))
17/07/2006 17:22
... właśnie ku takiemu rozwiązaniu.
Tradycyjne już tytuły jednak bym chyba pozostawił, choć podobają mi się również nowe propozycje .
Wydaje mi się tylko, że jeśli ma byc publicznie i motywująco to ilość szczebelków winna wzrosnąć choć o jeden.
Może w sprawie tytułów ... by pogodzic ogień z wodą zaproponuję:
Gość LESZCZ
...???
Bywalec OKOŃ
...???
Weteran PSTRĄG
Profesor SUM
lub coś w tym stylu?
17/07/2006 20:50
płotka
brzana
troć
głowacica
lub coś w tym stylu
17/07/2006 20:55
23/07/2006 10:29
18/07/2006 09:34
Proponuję jako jedyne kryteria przyjąć czas od jakiego jest się zalogowanym i częstotliwość wypowiedzi. Nowego uzytkownika okreslić jako "gatunek pod ochroną" , tych co czasem zaglądają zostawić bywalcami (albo jakoś inaczej ładniej) a profesorów zdegradować do weterana i wspólnie z "weteranami" dać może też jakieś łagodniejsze okreslenie, zeby nie było tak po wojskowemu.
17/07/2006 17:12