Stradic |
Poniedziałek 25 Lipiec 2005 23:03:46
![]() ![]() |
Powiązane z |
22.07.2005 00:00
Chcę kupić kołowrotek do spiningu waga "lekko średnia" ot tak od klenia do sandacza, żeby popracował kilka lat głownie na Wisle. Moje serce kręci sie wokół kilku modeli: Zauber 3000, Capricorn A, Okuma VS lub Shimano Twin Power albo Stradic. Żadnym z nich nie łowiłem a moi towarzysze od wedki raczej używaja tańszych kołowrotków. Ja łowie od kilku(nastu) lat na stare Aero 3010 Shimano i Daiwę Tournament SS 1600. Który z wyżej wymienionej piątki radzicie kupić? Pewnie to mało ciekawe pytanie ale podjac decyzję cięzko tym bardziej, ze przez nastepnych kilka lat nie będe miał tak "pieknych" problemów )).
pozdrawiam Wszystkich . Michał Kozak
22.07.2005 02:51
Zobacz dwie nitki na dol pt.kolowrotek Daiwa/St.Croix/Spro.
sporo odpowiedzi na twoje pytania, pozatym masz Daiwa Turnament SS jest to jeden z lepszych kolowrotkow. Powodzenia
Mario z Ontario
22.07.2005 09:55
Dziekuję za odpowiedź! Przed zadaniem pytania przestudiowałem prawie całe forum sprzetowe i oczywiście czytałem Twoje wypowiedzi. Jednak pewne rozbieżnosci są, piszesz o Okumie VS, że jest ciezka i że ma zbyt wiele łożysk i to jest wada, później jednak że to twój najlepszy kołowrotek. W moim pytaniu pojawiaja sie też modele Shimano o czym nie ma mowy "dwie nitki' niżej ). Mam pewien sentyment do shimano bo łowie kilkanascie lat na ich maszynkę kupioną kiedys w Londynie, przetrwała nawet kilkutygodniowe leżenie w wodzie gdy wypadła mi z plecaka podczas brodzenia w czasie przyboru, gdy woda opadła z błota wystawała korbka, po konserwacji i wymianie jednej czesci kołowrotek pracuje nadal, choc z nieco wiekszym oporem. Od mojego tournamenta utopiłem rolkę do kabłąka (śrubka odkręciła sie niepostrzeźenie) dobrzy ludzie ściagneli i zamontowali mi jakąś zastepcza od innej Daiwy ale nie obraca sie z taką łatwościa jak przedtem... Tak więc mam dwa dobre kołowrotki ale po przejściach i takie nie do końca... Chce kupić nowy który by był "ulubieńcem bez zarzutu". W Polsce coraz częściej podstawowa przyjemnośc z "łowienia" to dobrze pracujący sprzęt bo z rybami to gorzej... Dzieki za poświecony czas i życze takiej ryby żeby na zdjęciu zasłoniła tę łódke w tle..
Michał Kozak
10.08.2005 17:52
Perfekcyjnego nie ma nic a szczegulnie sprzetu wedkarskiego. Albo za ciezki, za dlugi,za sztywny itp. Ja osobiscie kieruje sie dwiema podstawowymi kategoriami. Jesli chodzi o kolowrotki to najwazniejszy dla mnie jest chamulec i tu musi on byc niezawodny. Daiwa i Okuma ma narazie najlepsze i sprawdzone chamulce na rynku. Pozatym SERWIS, jesli mam jakis problem ze swoim sprzetem to musze miec go naprawionego lub wymienionego doslownie natychmiast. Ja jade na ryby i nie mam czasu czekac na swoj sprzet. Jak pisalem wczesniej Okuma ze wzgledy na chamulec i gwarancje, 5 lat. Gloomis wedki dlatego ze sa produkowane lokalnie i wymienia bez zadnych zbednych pytan-zlamala sie i dajcie me nowa. Ja nie place kilka setek dolarow za sprzet by wierzyc ze jest on najlepszy, zdaje sobie sprawe ze jego wartosc jest niewielka wiec jesli place tyle to oczekuje najlepszego serwisu.
Powodzenia w wyborze, Mario z Ontario
22.07.2005 12:21
miałem podobny dylemat jak ty , miałem kupić zaubera ale kupiłem RYOBI REDARC TUFF BODY i jestem zadowolony.
Chodzi bosko (a łowię różnymi przynętami czasem nawet 50 g. ) i kosztuje tylko 370 zł.
jeden mankamet (DO WSZYSTKICH KTÓRZY MAJĄ TEN KOŁOWROTEK) w prawej stronie kabłąku przy rolce koniecznie po zakupie wcisnąć porządnie podkładkę kontrującą oś bo inaczej będzie katastrofa a części są na tyle małe ,że sprężyny eski i pokładni szukałem 2 godziny na łodzi.
MJ
P.S. dodaję fotkę może będzie widoczna
MJ
22.07.2005 15:59
Mam zaubera 3000 i moge Ci z czystym sercem polecić. A jeżeli jesteś z Wa-wy to wskazać miejsce gdzie możesz korzystnie kupić.
23.07.2005 00:05
Dzięki za polecenie Zaubera. Jestem z Warszawy ale cieżko mi uwierzyć, że mozna coś kupić okazyjnie w Polsce, zwłaszcza po porównaniu cen w Warszawskich sklepach z cenami takiego Cabelasa lub innych sklepów w USA. Kto zgarnia po drodze tą forse i za co???!! Jeśli różnice siegaja dwustu trzystu PLN na lepszym kołowrotku! Ale jeśli masz taki namiar to będe wdzięczny. Pozdrawiam Michał
25.07.2005 23:03