Silnik Zaburtowy? |
Kamil Kolecki
Środa 15 Listopad 2006 09:00:11
![]() ![]() |
Powiązane z |
Hobby wodne
Nie tylko wędkowaniem człowiek żyje :)
Żeglarstwo, kajakarstwo i wszelkie inne wodne hobby
Liczba wątków: 55
Liczba listów: 258
Kamil K.
13.11.2006 09:30
Witam! Mam pytanko! Czy do łodzie wiosłowej: 3,10 długa ; 1,40 szeroka ; 65kg wystarczy silnik 4 konny?
A jak wystarczy to który lepszy: Mercury 4km (2-suw) czy Mercury 4km (4-suw)? Ktory mocniejszy 2-suw czy 4-suw
ktory lepiej kupić. Jeżeli ktoś ma taki lub podobny zestaw niech powieczy szybko sie płynie czy płynie się bez problemu? Z góry dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam!
14.11.2006 00:08
Witam. Na początku mała uwaga - etykieta wymaga przedstawić się z imienia i nazwiska. Nie rozumiem czemu tego nie zrobiłeś, chyba nie jesteś tym poszukiwanym Kamilem K.? i chyba nie wstydzisz się swojego naziska?
A tak w ramach tematu: czy wystarczy silnik 4 konny do takiej jednostki? odpowiedź jest prosta: zależy komu. o ślizgu możesz raczej zapomnieć, z takim silnikiem ta łódeczka rozwinie max ok. 10km/h. Silnik np. 5 koni nic tu nie zmieni podobnie jak np. 2,5 konia ponieważ dociągniesz tylko do prędkości "przed ślizgiem" i dopiero silnik ok. 8km wprowadzi taką jednostkę w ślizg. Także prędkość max. dla małych siników i tej jednostki będzie zbliżona jedyna różnica w tym że silniczek mocniejszy będzie miał trochę lżej. Który z podanych mocniejszy - otóż żaden 4 konie to 4konie czyli tyle samo. Różnica taka że 2suw kręci większe obroty i z regóły ma większy moment obrotowy ale też przy większych obrotach. 4suw ma płynniejszą pracę (szczególnie na niskich obrotach). dwusuwa możesz przewozić w dowolnej pozycji a 4 suwa w pionie albo na jednym boku. Który lepiej kupić - tu musisz sam zdecydowa. Jedno jest pewne - rakieta to to nie będzie ale do rekraacyjnego "pyrkania" wystarczy. Jeżeli chcesz rozwinąć w miarę przyzwoitą prędkość to 10koników będzie akurat do tych wymiarów. Jak masz jeszcze wątpliwości to pytaj i jak możesz to z mniejszą dozą tajemniczości. Pozdrowionka
Kamil Kolecki
14.11.2006 17:00
Witam! A ktora łódz bedzie szybciej płynać ? Taka zaokraglona z kilem cze płaskodenna . Jak wyrególować silnik aby niepchał wody czy to zależy od mocy? Z góry dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam
14.11.2006 18:16
Trudne pytanie. Z małym silnikiem szybsza będzie łódź która posiada wąską rufę. Tego typu jednostki najczęściej mają - jak to napisałeś - zaokrąglone dno. Płaskodenna wymaga mniejszej mocy aby wejść w ślizg. Kil natomiast daje lepsze właściwości sterowe. Tak by to wyglądało w teorii. Nie bardzo rozumiem o co pytasz z tym wyregulowaniem silnika żeby nie pchał wody?. Pozdrawiam
Kamil Kolecki
15.11.2006 09:00
Witam! Chodzi o to aby przód nie podnośił sie do gory i nie pchał wody? Czy to zależy od mocy silnika czy może od wagi silnika ? Z góry dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam!
15.11.2006 15:21
Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Na moc potrzebną do wchodzenia w ślizg mają wpływ: wymiary i waga lodzi (w szczególności stosunek długości do szerokości), kształt dna (obłe, płaskie), obciążenie i jego rozkład. Łódź 3,10/1,40 to prawdopodobnie taki bączek z obłym dnem. Taka łódź z silnikiem 5 a nawet 6KM z dwoma osobami napewno w ślizg nie wejdzie (prawdopodobnie nawet z jedną osobą może być problem). Ja również sugeruje (jeśli chcesz pływać w ślizgu z prędkością średnią około 15 km/h) 8KM np. Yamaha 8KM 2SUW (waga tylko 27kg przy krótkiej stopie), ale przy 8KM musisz sprawdzić wytrzymałość pawęży lub 4KM 4SUW (spokojne pływanie i troling)
Kamil Kolecki
15.11.2006 20:30
Witam! A do jakiej mocy silnika zaburtowego można pływać bez patentu? Z góry dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam!
03.12.2006 21:33
Witam
spojrzalem na ten temat i tak na szybko: od kilkunastu lat zajmuje sie lodziami i motorami zaburtowymi.... i tak..... kolejnosc jest taka : lodz wybierasz do warunkow i charakteru akwenu ( cieku ) w jakim masz zamiar lowic.. jezeli to rzeka to lepsza lodka kilowa ( ze wzgledu jak kolega powyzej napisal na mozliwosci lepszego sterowania nia w pradzie) tzn. lodz o przekroju dna typ "U" lub w szybkiej rzece typ"V" niestety taka lodz ma ograniczona ksztaltem powierzchnie robocza w lodzi tzn. mniej miejsca na akcesoria oraz ograniczona powierzchnie do poruszania sie po niej. Jzeli ma to byc zbiornik to lepsza bedzie lodz plaskodenna ( ze wzgledow wyzej opisanych ) jaki silnik zalozysz do niej ( w przypadkach tych o ktorych piszesz ) nie ma wiekszego znaczenia tzn. i tak nigdy nie bedziesz planowal ( po polsku - wchodzil w slizg) po prostu za mala moc silnika i jednego i drugiego...rowniez silniki maja swoje plusy i minusy i tak:4-ro suw jest przyjazny dla srodowiska ( i rowniez dla Ciebie - cichszy) natomiast wiecej wazy ...2 suw to juz wiesz ...jest lzejszy natomiast bardziej uciazliwy w obsludze ( mieszanie oleju itp) chyba ze znajduje sie w nim tzw "oil injector" pojemnik na olej samodozujacy...ale nie w silnikach o tych mocach...po za tym kopci...zuzycie paliwa jest w obu podobne w tym przypadku ( przy tych wielkosciach bez znaczenia ) Moja rada : ze wzgledu na to ze 2 suwy praktycznie zaprzestano produkowac w wiekszosci ( produkuje sie tylko czesci do juz istniejacych) wybralbym 4 suw... rowny przyjemny bieg na malych obrotach...(wazne przy dlugim plywaniu)... dobre spalanie na swiecach ( odpada czeste ich czyszczenie ) nieznaczna ilosc spalin ,.....jego troche wieksza wage bedziesz regulowal i polozeniem nogi silnika wzgledem pawezy mocujacej , jak tez rozmieszczeniem ciezaru w lodzi ( to samo zreszta musialbys robic przy 2 takcie o tej mocy
pozdrawiam
marek