Uzywam go przez trzy sezony. Jestem w kraju gdzie shimano rzadzi, jest najwiekszym sponsorem i promotorem wedkarstwa. Wiekszosc moich kumpli ma kolowrotki Daiwa. Ja osobiscie mam pietnastoletni kolowrotek Daiwa Long Cast 2600, byl ze mna w polsce i dalej mi sluzy do trolowania. Nigdy nie byl w servisie a chamulec ma jak pietnascie lat temu. Ja wybieram Okuma i Daiwa ze wzgledu na chamulce i service. Jesli chcesz go kupic w stanach to polecam ci Cabela's Prodigy jest to Capricorn z extra lorzyskami( jak ci to imponuje, moim zdaniem piec dobrych w strategicznych miejscach starcza). Teraz na rynku wedkarskim jest kupa dobrych kolowrotkow, wielu pozostaje przy starych markach ze wzgledu na serwis. Firmy jak Daiwa czy Shimano maja punkty serwisowe w wielu miejscach i jesli ma sie jakies klopoty to albo ci naprawia sprzet albo wymienia na miejscu, jest ich na to stac bo produkcje przeniesli do azji. Jesli chodzi o problem jaki niekturzy mieli z pierwszymi capricornami to zacinal im sie kablak, z tego co pamietam to byla to bardzo drobny i latwy do skorygowania nawet samemu problem.

Pozdrawiam Mario z Ontario