Pies |
Środa 22 Marzec 2006 18:52:32

![]() ![]() |
Powiązane z |
20.03.2006 08:49
Ponieważ nie mogę Ci odpowiedzieć w Twoim wątku, bo wyświetla błąd, dodałem nowy.
Rasa o, którą pytasz – Labrador – to doskonały wybór. Są to, bardzo inteligentne psy, mądre, przywiązane do właściciela, bardzo szybko się uczą, a co najważniejsze cierpliwie znoszą dokuczliwości ze strony dzieci, więc na przyszłość jak znalazł(domyślam się, że jesteś młodym człowiekiem).
Więcej opisów, znalazłbyś w Googlach, wystarczy wpisać rasę o, której chcesz się dowiedzieć.
Ja osobiście, mam Owczarka długowłosego. Jest to mój czwarty wilk. Mam do tej rasy wielki sentyment. To też doskonałe psy, tylko jak w każdym przypadku, trzeba im poświęcać dużo czasu, aby nie wychować potwora.
Przede wszystkim powinieneś kupić sobie książkę, poczytać o rasach, o ewentualnym wychowaniu i szkoleniu psa, dopiero wtedy dokonać wyboru.
Pozdrawiam. Jarek
Bogdan Ziółkowski - Stowarzyszenie Wędkarzy Internautów
21.03.2006 02:14
Labrador – to doskonały wybór. Są to, bardzo
inteligentne psy,
1. być może...
mądre,
2. udajęce niemądre kiedy im wygodnie
przywiązane do właściciela,
3. na ogół tak, ale zwieje przy nadarzającej się okazji np. za innym psem
bardzo szybko się uczą,
4. zabawy, z karnością gorzej
a co najważniejsze cierpliwie znoszą dokuczliwości ze strony dzieci,
5. zdecydowanie tak, to taki duży pluszak. I to jego główna zaleta.
Nie jestem właścicielem tego psa, ale z bliska ich obserwuję (właścicielkę i psa). Po za tym Jarek ma rację, każdy pies wymaga twardej i mądrej ręki w prowadzeniu, ale z racji - patrz pkt 5 - aż serce boli z takiego pluszaka robić psa obronnego czy stróża.
Jeszcze jedno.
Zapanowała jakaś dziwna moda na labradory. To straszne co napiszę, ale obawiam się, że latem, szczególnie przed wakacjami te psy będą do wzięcia za darmo, do wyboru i koloru.
Wystarczy ....przejść po lesie i odwiązać od drzewa.
Obym się mylił
Bogdan
właściciel najbrzydszego i najukochańszego łaciatego kundla (wilka też)
21.03.2006 07:40
Dla osób dorosłych z pewnością nie ma lepszego psa niż wilk: karny, zdyscyplinowany, niezwykle inteligentny i przywiązany. Mówie to oczywiście z własnego doświadczennia, głównie z Miśką . No ale Miśka to chwalebny wyjątek, z odaniem pozwalający także dzieciom ( głównie tym niepełnosprawnym i upośledzonym) robić ze sobą absoluynie wszystko, z jazdą wierzchem włącznie. No i uwielbia wędkarskie wyprawy.
Bardziej niż labradora polecm jednak dla dzieci golden redrivera. To są niezwykle łagodne, duże pluszaki ale przy tym inteligencją przewyższają labradory. I cierpliwością do dzieci też. Nie miej jednak złudzeń, że każdy pies danej rasy posiada wszystkiecechy osobnicze swojego gatunku. Tak jak wśród normalnych (czytaj: dobrych) ludzi zdarzają się szuje, złodzieje i bandyci- tak i wśród psów są takie, które przejawiają wybitne cechy złośliwości i agresji bez wzgledu na rasę. Niezwykle istotne jest prowadzenie psa. Jeśli od szczeniaka będzie z dziećmi, uzna je za swoje stado i bedzie go bronił. Krytyczny okres jest zawsze między 9 a 12 miesiącem życia psa, kiedy wydaje mu sie, że jest silny i dojrzały i zaczyna walczyć o swoją pozycję w stadzie. Zdecydowanie trzeba ukrócic te zapędy, ale nie biciem i przemocą bo pies straci poczucie bezpieczeństw i przynależności i odpowie agresją. Na wszystko jest metoda. Najlepsza to konsekwencja, cierpliwość i serdeczność. Pies, który wie, że jest w domu nie tylko akceptowany, ale także kochany a conajmniej lubiany odpłaci bezgraniczną miłością i przywiązaniem.
Osobny rozdział to psy ze schroniska. Zazwyczaj przygarnięte do nowego domu panicznie sie boją, że ktoś znów je wyrzuci lub skrzywdzi, są lękliwe i nieufne niekiedy ze strachu gotowe do agresji. Te zdobywa się konsekwentną łagodnościa. Kiedy uwierzą, że to ich dom, odpłacają wiernościa i miłością w trójnasób.
Całe życie mam psy.Kocham je , obserwuję i uczę się. Pies to najlepszy terapeuta i psycholog dla dziecka. Daj im psa. Ale nie zapomnij o przydzieleniu obowiazków z nim zwiazanych. Nawey jeśli dziecko jest zbyt małe,żeby wychodzić na spacer- niech dba, żeby pies miał zawsze wodę w misce. Cokolwiek ale coś, co zwiąże psa i dziecko ze sobą.
Przepraszam za ten przydługi post, ale może Ci pomoże...
21.03.2006 09:51
Bogdanie. Uwagi, które dopisałeś, dotyczą wszystkich psów. Każda rasa ma pod skórą i demona i pluszaka.
„Labrador – to doskonały wybór. Są to, bardzo
inteligentne psy,
1. być może...”
Z pewnością u nas ta rasa nie jest tak mocno doceniana jak w Stanach, np.
Wystarczy pooglądać programy na Discovery. Ta rasa jest szczególnie ceniona w Policji, Straży Granicznej i w Ratownictwie. To chyba mówi samo za siebie…
„mądre,
2. udajęce niemądre kiedy im wygodnie”
Mój wilk udaje nawet głuchego, kiedy mu coś każę – nawet zwierzaki to cwaniaki.
„przywiązane do właściciela,
3. na ogół tak, ale zwieje przy nadarzającej się okazji np. za innym psem”
To ich wrodzone instynkty – zew natury. I chyba każdej rasy.
„a co najważniejsze cierpliwie znoszą dokuczliwości ze strony dzieci,
4. zdecydowanie tak, to taki duży pluszak. I to jego główna zaleta.”
Pod skórą przeważnie każdego takiego pluszaka, drzemie demon, gotowy się uwolnić w chwili zagrożenia, dla swojego Pana gotów byłby rzucić się na wszystkich.
Te wspaniałe stworzenia, jak już sobie upodobają kogoś na swojego Pana, są niesamowicie wierne, oddane i i zapatrzone w tą osobę, niemal jak w Święty Obraz.
A odnośnie kundelków, to masz całkowitą rację. Wiem to po przykładzie chociażby psa mojej siostry – to wierne psiaki.
I ciekawostką jest, że one w przeciwieństwie do tych rasowych, nie chorują tak bardzo na choroby od, których inne, choćby takie rasy jak wilk, padają jak muchy… Parwowiroza, nosówka…
Pozdrawiam. Jarek
21.03.2006 10:50
Jeden pisze - ale zwieje przy nadarzającej się okazji np. za innym psem”
Drugi - To ich wrodzone instynkty – zew natury. I chyba każdej rasy.
Ja - ucieka pies prowadzany non stop na smyczy, taki który zmiast mądrego pana ma głupka właściciela. Miałem kilka psów. Od szczeniaka chodziły bez smyczy (to one miały się mnie pilnować a nie ja ich szukać). Smycz była na pokaz. Wzięta do ręki to radość dla psa bo wychodzimy na spacer, dotykająca grzbietu - masz iść koło nogi, za plecami - biegaj ile wlezie. Na gwizdek KAŻDY przybiegał do nogi NIEZALEŻNIE od powodów. I NIGDY psa nie uderzyłem.
To tyle.
PS. Jak ktoś chce to mogę podewsłać niewielki poradnik wychowania psa
21.03.2006 15:25
Slawek ma duzo racji w swoich wypowiedziach. Duzo psow ma zlamany charakter z powodu nieodpowiedzialnych wlascicieli, ale sa pewne cechy charakterystyczne dla danych ras.Lab to rasa tutejsza (Canada) i jest ich tu mnostwo. wystepuja w kolorach czarnych, czekoladowych i zoltych. czarne i czekoladowe sa najbardziej dynamiczne. Sa to psy duze, bardzo aktywne i przede wszystkim mysliwskie psy wodne. Nadaja sie tez swietnie do suchego pola. Nawet jak posluszne i dobrze wychowane to jednak gdy zlapia zapach i wiatr w nozdrza to zapominaja o wszystkim innym. Uwielbiaja wode, nurkuja swietnie i aportuja bez zadnego treningu. Bardzo dynamiczne do trzech lat, wiec potrzebuja codziennych dlugich spacerow, najlepiej z wlascicielem na rowerze. Super przyjazne dla ludzi i dzieci w szczegulnosci, ale agresywne w stosunku do innych wiekszych psow, szczegonie jesli nie sa wykastrowane. Potrzebuja wyraznego dominanta w swoim panu. Posiadaja niesamowita stamine. Moj Amigo jak widzial jak pakuje swoj sprzet mysliwski do auta to potrafil przejsc przez 3.5 metrowy drewniany plot swojej zagrody by sie zalapac na wyprawe. Sa to wybitne psy mysliwskie i powinny byc traktowane jako takie. Wode uwielbija do tego stopnia ze trudno je powstrzymac od plywania,nurkowania itp. Sa chetne do wytarzania sie w kazdej kaluzy. Jak potrzebujesz psa spokojniejszego i dostojnego to polecam Rodezyjskiego ridgeback'a, super swietny partner wedkarski i oddany swojemu panu bez konca. Jesli chodzi o owczarki alzackie, to mimo wszystko co pisze Ewa, sa to psy nazistowskie i z wiekiem staja sie agresywne i nieprzyjemne. Maja tez powazne problemy ze stawami i czesto cierpia na starosc. Bardzo latwo o agresywnego owczarka jesli nie wychowany madrze. Suki sa oczywiscie duzo lagodniejsze i latwiejsze do ulozenia od samcow z klejnotami.
21.03.2006 13:09
A mnie przypomniało się to opowiadanie http://www.f...liki/inne/torus
choć sam bym polecił przy takich wymaganiach chyba wyżła
22.03.2006 18:52
22.03.2006 21:45
Dwa lata temu stałem przed tym samym dylematem, po śmierci trzynastoletniej suki bokserki. Kupiłem owczarka belgijskiego - tervuerena , jestem w 100% zadowolony, chociaż z psa na ryby stał się psem wystawowym i robi tam karierę. Suka jest karna, cierpliwa, przywiązana do bólu , odporna na niepogodę i zdrowa, bez nadmiernego instynktu myśliwskiego - nie daje długiej w terenie. Na pierszych rybach aportowała zerwane. Potrafi nurkować. Ten stan posłuszeństwa wymagał szkolenia, ale teraz to tylko przyjemność. Wszystkie psy żeby były odpowiednie do jakiegokolwiek celu- muszą, oprócz odpowiednich cech rasy, przejść odpowiednie szkolenie. Rasy raczej odpowiednie: Labradory i golden retrivery, należą do psów których często widziałem z wędkarzami - posłuszne( jeśli się z nimi pracuje) , bardzo inteligentne, trzeba pamiętać, że to rasy myśliwskie z bardzo silnym popędem do aportowania ( zwłaszcza z wody) kochają wodę, jak poczują trop to mogą mieć tendencję do uciekania, całkowity brak agresji i czasami chodzenie do wszystkich - możliwość że pójdzie z obcym w długą.
Idealnej rasy nie ma: przestrzegam przed myśliwskimi - z silnym poczuciem niezależności i instynktem łowieckim - o tych trzeba zapomnieć.
Ktoś wymienił rodezjany - psy silne i niezależne - nie nadające się dla niedoświadczonych hodowców, owszem trafi się fajny, ale nie jest to w tej rasie reguła.
Najlepiej iść do najbliższej szkólki dla psów - np. przdszkola gdzie są ludzie z prawie wszystkimi rasami - obejżeć. potem pogadać z treserami oni poradzą bo mają z tym do czynienia na codzień. Nie dać się nabrać: na wygląd - charkter ważniejszy.